“Zachód zawsze odczuwał paranoję przed Rosją”, – powiedział Goran Bregowić
W zaanektowanym Rosją Krymie odbył się koncert znanego serbskiego kompozytora i muzykanta Gorana Bregowicza. Jak zawiadamia Sewastopolski portal “Forpost”, na spotkaniu z prasą “muzykant filozofował i żartował”.
Według słów Pana Bregowicza, sankcje jego “absolutnie nie trwożą”. Odpowiadając na pytanie krymskich dziennikarzy, muzykant zawiadomił, że nie boi się tego, że przez koncert na Krymie u niego mogą nie odbyć się inne koncerty w Europie.
“I mi jest wszystko jedno. W każdym wypadku, na Bałkanach zawsze odczuwamy majestat, który pochodzi ze Wschodu: od Rosji. Mi wydaje się, że Zachód zawsze odczuwał niewielką paranoję z tego powodu. Spodziewam się, ona przejdzie, i oni wynajdą jakiekolwiek lekarstwa od tego”, – oświadczył Pan Goran Bregowić.
Zauważymy, że po koncertach na Krymie muzykant zamierza powędrować z występami gościnnymi do stolicy Ukrainy – Kijowa. Koncert Bregowicza w Kijowie jest zaplanowany na 16 maja, a 26 marca on spodziewa się wystąpić w Odessie.
Wiadomo, że taka znana międzynarodowa organizacja z obrony praw człowieka, jak Amnesty International, jest w spisie organizatorów koncertu Gorana Bregowicza w Sewastopolu. Wsparcie koncertu na okupowanym przez Rosję Krymie powinno znaczyć zignorowanie wartości ogólnoludzkich?! Kwestia jest otwarta….
Oryginalna wersja artykułu w języku rosyjskim – glavnoe.ua.
Uliana Bilous, EMPR po polsku.