Polska Akademia Filmowa kontynuuje akcję wsparcia dla Olega Sentsova, ukraińskiego reżysera, więzionego w Moskwie za protest przeciwko aneksji Krymu.
Dzisiaj, 3 marca, podczas Gali Polskiej Akademii Filmowej Orły 2015 wszyscy zaproszeni goście wznosząc żółte kartki z jego nazwiskiem, symbolicznie zostali Olegiem. I Wy możecie wziąć udział w tej akcji, informuje pnf.pl.
„Szanowni Państwo,
Dramatyczna sytuacja naszego kolegi, ukraińskiego reżysera, wzywa nas do działania.
Oleg Sentsov, którego filmowy debiut „Gamer” był w 2012 roku pokazany m.in. na festiwalu w Rotterdamie, Wiesbaden i Odessie, od 11 maja 2014 roku (ponad 9 miesięcy!) jest uwięziony bez procesu w moskiewskim więzieniu Lefortowo.
Zaangażowany w proeuropejskie demonstracje na Majdanie, wyrażał publicznie niezgodę na aneksję Krymu, gdzie wraz z żoną i dwójką dzieci mieszkał w Symferopolu. Został aresztowany przez rosyjską służbę bezpieczeństwa, potajemnie wywieziony do Moskwy i bezpodstawnie oskarżony o działalność terrorystyczną. Grozi mu wyrok 17 lat więzienia.
Protestowaliśmy wspólnie w tej sprawie z innymi europejskimi filmowcami. Oleg napisał do Agnieszki Holland: „Składam serdeczne podziękowania wszystkim filmowcom, którzy mnie wspierają, i szczególnie ogromne podziękowania Polakom, którzy pomagają Ukrainie w tym trudnym czasie, i którzy okazują się prawdziwymi braćmi.”
Jako Polska Akademia Filmowa chcemy symbolicznie objąć nad nim opiekę. My, Polacy, wiemy dobrze, co oznacza więzienie za słowo.
Prosimy Was o udział w akcji protestu:
Sfotografujcie się z napisem: jestem OLEG SENTSOV i prześlijcie nam zdjęcie ze swoim podpisem na adres e-mail: pnf@pnf.pl.
Mówcie o Nim i piszcie, gdzie możecie.
Przekażcie pieniądze na paczki i pomoc prawną na konto, które za kilka dni podamy na naszej stronie internetowej.
Nie dajmy zgnić w więzieniu naszemu ukraińskiemu koledze filmowcowi, który chciał spokojnie żyć w kraju, w którym się urodził i robił filmy!
Dariusz Jabłoński, Prezydent Polskiej Akademii Filmowej
Warszawa, 2 marca 2015 r.”
EMPR po polsku
Uliana wzięła udział w przygotowaniu tej publikacji.
Oryginalną wersję artykułu w języku polskim czytajcie pnf.pl.
