Ostatnia szansa Rosji

Dziś w kilku dziesiątkach metrów od Kremla zamordowały Borysa Niemcowa. Jednego z ostatnich rosyjskich opozycjonistów. Rozstrzelały z bliska. W nocy 28 lutego. A pierwszego marca w stolicy Federacji Rosyjskiej ma odbyć się Marsz Wiosny, Marsz za Pokój. Borys Niemcow był jednym z organizatorów tego Marszu. Tylko on już nie przyjdzie. Ten Marsz stanie swego rodu wypróbowaniem, “sprawdzeniem na zawszenie” Rosjan.

Mówią, że Borys Elcyn długo myślał, kogo przeznaczyć swoim naśladowcą, wybierał między Borysem Niemcowem i Włodzimierzem Putinym. I świadomie czy nie, lecz wybrał dziedzicem tronu Putina z rybimi oczami. Jeden nieprawidłowy wybór, jaki zmienił przebieg historii. Jeśli by on wybrał wtedy Niemcowa, nie było by setek tysięcy zabitych, drugiej czeczeńskiej kampanii, Dąbrówki, Besłana, Politkowskiej, Magnitskiego, Gruzji, Krymu, Donbasa…I, być może, była by Rosja pozytywnym, kwitnącym krajem. Lecz Elcyn wybrał Putina. I stało się to, co się stało. I potoczyła się Rosja w ZSRR. I nie prosto w ZSRR, a w najstraszniejszy okres tej edukacji : do stalinizmu. I zaczęły się poszukiwania wrogów, jak zewnętrznych, tak i wewnętrznych. I polewał się z ekranów telewizorów delirium paranoidalny o tym, jak Zachód chce, a zwłaszcza USA, postawić Dużą i Potężną Rosję na klęczki. Tylko wrogowie nigdy nie potrafią  tego zrobić, bo stoi za kierownicą państwa Wielki Przywódca Putin.

Prości Rosjanie wierzą w to, są fanatykami. Oni zamykają oczy na niezliczone i bezsensowne kampanie wojskowe, na słabą gospodarkę kraju, na nieobecność wolności słowa i każdej wolnej myśli, na więźniach politycznych, na bezprawie policyjne, na morderstwa dziennikarzy, chętnie usprawiedliwiły wojnę z Ukrainą i zachwyt Krymu. Społeczeństwo nie wspięło się, kiedy w podjeździe własnego domu była zastrzelona Anna Politkowska, kiedy w Izolatorze śledczym “Marynarska cisza” był zamęczony Sergij Magnitsky, kiedy żołnierzy rosyjskich stanęły masowo odprawiać w Ukrainę, umierać na niebyłej wojnie za niebyły kraj. Lecz wszystkie te działania rosyjskiej władzy chociaż jakoś chowały się za kurtyną kłamstwa i obłudy. Lecz czyżby i teraz, kiedy na jednej z centralnych ulic Moskwy, otwarcie, nie chowając się, z bliska rozstrzelały lidera opozycji, społeczeństwo pozostanie niemym, głuchym i ślepym tłumem!?

A tak chce się wierzyć że to otwarte, zuchwałe polityczne zabójstwo poruszy całą Rosję i pierwszego marca na Marsz wyjdzie cały kraj. Wyjdzie protestować przeciwko powrotowi do brudnej, zimnej stalinowskiej przeszłości, wyjdzie protestować przeciwko powrotowi w epokę bezprawia, kiedy każdy mógł w jakikolwiek moment zostać ofiarą systemu. Jeśli rosyjskie społeczeństwo milcząco połknie to, to totalitarna noc całkowicie pokryje ten ogromny kraj i słońce w niej nie zejdzie jeszcze dużo dużo lat. Rosyjskie społeczeństwo musi odpowiedzieć na to cyniczne zabójstwo, inaczej, ono na wiele dziesięcioleć pozostanie zakładnikiem to jednego, to innego dyktatora.

Lili des Cévennes, EMPR po polsku